Kiedy wrócą czasy,
Gdy znów dłoń podam bliźniemu?
Tak normalnie bez obaw,
Że wirus "wszczepię" jemu!!!
Za ile chwil, trzy razy,
Policzek z policzkiem się dotknie?
Lub zwyczajem francuskim,
Dwa dotknięcia przelotne!
Póki co, szaleństwo okrutne,
Człek dla człeka "Szwedem",
Albo innym Skandynawem!
Jak długo to potrwa, ja nie wiem?!
PS. Na spacerach codziennych,
Wśród przechodniów z maskami,
Strach w oczach ich widzę,
Kiedy się mijamy!!!(Bo ja bez maski?!)