Wczoraj żebrak pod hotelem
Grzecznie mnie o grosik spytał,
Would you give me any penny?
Angielszczyzną się przywitał!
Choć z zasady nic nie daję
Bo na „przelew” zbiórka taka,
To tym razem wysupłałem,
Aby nie wyjść na buraka!
Dla podbicia swego EGO,
Żem ja taki jest lingwista!!!
Zapłaciłem dwa złocisze,
Za francuski dałbym 300.!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz