sobota, 30 września 2017

Październik

Generalnie lubię jesień,
Ale tylko za kolory!
Kiedy liście już opadną,
To nie jestem taki skory!

I najlepiej bym wyjechał,
Na pół roku zimowego,
W ciepłe kraje zwrotnikowe,
Klimatu kanaryjskiego!

Więc dlatego Państwo drodzy,
Co październik wypatruję,
Czy przypadkiem w te rejony,
Ktoś mnie nie przekwateruje!

PS. Lokalem na Kanarach się zaopiekuję, za sprzątanie...basenu:-)

czwartek, 28 września 2017

Chłopak od Rothschildów

Emmanuel, bankier od Rothschildów, szczęśliwy małżonek dobrze utrzymanej kobitki, w wieku jego matki, generalnie odważny i postępowy Francuz, wyznawca Liberté-Égalité-Fraternité, notorycznie i konsekwentnie poucza, strofuje i knuje przeciwko Polsce.

http://niezalezna.pl/204360-macron-znow-uderza-w-polski-rzad-ale-nie-tylko-chce-takze-podburzyc-polska-mlodziez


Na urzędzie w Paryżewie,
Zasiadł chłystek rothschildowy.
Gerontofil od liceum,
I ogólnie postępowy!

Jako Prezio francuzików,
Tych herosów nad herosy
Resistancję anty polską
Uskutecznia wniebogłosy!

Rada moja będzie prosta
I nie miła dla Macrona,
Zrób porządki w swoim kraju,
Zanim islam cię pokona!!!




środa, 27 września 2017

Referendum, czyli ocalmy Sopot!

Beton i burdele,
Sopot Kudłatego,
Secesja w odwrocie,
Wizja Karnowskiego!

Zażelbetonować!!!
Co tylko się da!
Prezydent Inżynier(budowlaniec!)
Takie plany ma!!!

Żal pozostał jeno,
Bo żelbet wylany,
Na wieki oszpecił
Sopot ukochany!

Pogonić dziada,
Wszak czasu jest mało!
Ocalić od zguby,
Co jeszcze ostało!

https://wpolityce.pl/polityka/348444-mieszkancy-sopotu-maja-dosc-chca-zorganizowac-referendum-dni-urzedowania-karnowskiego-sa-policzone

http://niezalezna.pl/205245-kurort-brudne-piaski-kolejne-straty-sopotu-z-powodu-budowy-mariny

Inżynier Karnowski

Kudłaty, Kudłaty,
Takie to zakłady,
Nawet tefauenek
Kpi z tej dziecinady:-)

http://www.tvn24.pl/pomorze,42/sopot-karnowski-nie-chodzi-do-fryzjera-to-zaklad,712944.html

środa, 20 września 2017

Pochodnia w ręku i mowa plugawa!

Za forsę od Niemca,
Świeczki zapalają!
Skundlone "elity"
W dupie Polskę mają!

Dla nich kartofel
I na obiad eintopfy,
To nie ochłap jeno,
Lecz smak Europy!

Od Angeli przyjmą,
Co ze stołu spadnie!
Jak ona brew zmarszczy,
Na nich trwoga padnie!

Takich ma adwokatów,
Prusak rozbestwiony!
Pogońmy psubratów,
W świata cztery strony!

http://niezalezna.pl/203682-dostaja-pieniadze-od-niemcow-i-znow-szykuja-manifestacje-przed-palacem-prezydenckim


wtorek, 19 września 2017

Esperanza

Esperanza, jakże pięknie się wpisuje,
W moje myśli pokłębione,
Póki żyjesz i coś czujesz,
To nadziei trzymasz stronę!

Nawet gdy masz koło setki.
Księga twoja nieskończona!
Zawsze możesz jeśli zechcesz,
Na jej stronach zmian dokonać!

Nie zamykaj więc tomiska,
Zanim nie wyzioniesz ducha!
Bo do końca człeku nie wiesz,
Kiedy Pan Bóg cię wysłucha!

niedziela, 10 września 2017

Mądrość starości?

Mądrość z wiekiem przychodzi?
Bujda to Mociumpanie!
Kto się osłem urodził,
Ten kretynem ostanie!

Wyjątków od tego ni ma,
I jest to świata istotą!
Mądrość na tym padole,
Nie jest powszechną cnotą!

Jedyny problem ze mną,
Który się tutaj mądruje,
Czy sam nie jestem kretynem,
Co do większości szusuje?!

piątek, 8 września 2017

Życzeniowo, a może jednak profetycznie?

W profetyczne talenty,
Ja się wcale nie silę,
Choć upadek Putina,
Przewiduję za chwile!

Stanie się to prędko,
Jeszcze tej jesieni!
Obalą go bojarzy,
Na bok odstawieni!

Carstwo się zapadnie,
Rosja zniknie z mapy!
Pokroją ją na kawałki,
Głodne władzy satrapy!

Kiedy w Rosji się zacznie,
Rozgardiasz ogólny,
Skorzystajmy z tego,
Miasto Kanta, przytulmy!

Czy to sen wariata,
Czy też wizjonera?
Skołowany już jestem,
Sam nie wiem, cholera!

środa, 6 września 2017

Wrzesień

Deszcz za oknem, zmył nam lato
I strugami chłoszcze szyby!
Już nie będzie ciepłych nocy,
Ni zachodów urokliwych!

Powracają ciepłe gacie,
I gustowne peleryny.
Zakrywają swe walory,
Młodsze i starsze dziewczyny!

Jeszcze tylko kolorami,
Liście, drzewa pomalują,
A na łąkach, babim latem,
Pajączki podokazują!

Jak co roku, o tej porze,
Wznoszę modły bezskuteczne,
Daj nam dobry Panie Boże,
W naszym kraju lato wieczne!!!

poniedziałek, 4 września 2017

Danziger Kartoffel

Prezydent mojego Miasta, drzewiej był normalny, niestety od jakiegoś czasu jego zachowania mocno niepokoją! Cóż, niektórym z wiekiem, a zwłaszcza w wyniku zbyt długo sprawowanej władzy, zwyczajnie ODWALA!

Danziger kartoffel,
Smak Gdańska mi psuje!
Polskich przypraw nie cierpi,
W niemieckich gustuje!!!

Swój eintopf pichci,
Pod przepis Germanów,
Wolnym Miastem się szczyci,
W Berlinie ma Panów!

Zapomniałeś Acan,
Skąd twój ród pochodzi!
Otrzeźwiej i to szybko,
Bo zmiotą cię młodzi!!!

niedziela, 3 września 2017

Rymowanik jako "dział" odrębny

Rymowanie bywa nieraz łatwiejszą formą przekazu niż klecenie zdań prozą. Oczywiście, żadnych aspiracji poetyckich w tym nie ma, jeśli już to kabaretowe, ale nie zawsze wypadnie śmiesznie, lekko i z właściwą puentą!
We wcześniejszych blogach rymowałem już nie raz, dla uporządkowania całości postanowiłem wyodrębnić ten rodzaj aktywności w tym miejscu.
No i jeszcze ważne, dla zainteresowanych, mój brat Antek jest autorem zbioru swoich wierszowanych utworów, wydanych w ostatnim tygodniu, wysiłkiem i sumptem jego przyjaciół.
Tytuł zbioru, ANTONiMY, wydawnictwo KryWaj.
Na rynku książkowym Biały Kruk, ponieważ rozpowszechniania publicznego nie przewidziano!